Vera - Biały owczarek szwajcarski
ChPl EL’DONIA VERA ALPEN ANGEL
HD A ; HD 0/0 ; MDR1 N/N ; DM N/N
Rodowód - http://www.pedigreedatabase.com/white_shepherd/dog.html?id=1584489-eldonia-vera-alpen-angel
Vera w opinii sędziów: Dobrze wypigmentowana suka, dobrze ułożone oczy, dobrze noszone uszy, ładna głowa, dość długa szyja. Prosty grzbiet, dobre kontowanie kończyn tylnych i przednich, swobodny ruch, dobra struktura włosa. Dobrze zaprezentowana.
Barbara Müller - Międzynarodowa wystawa psów rasowych we Wrocławiu – Lokata I, ocena doskonała CWC/CAC, Najlepsza Suka w Rasie
Wyniki: 1 x BOB ; 6 x CWC ; 6 x Najlepsza Suka w Rasie ; 2 x CACIB
Wyszkolenie; PT 1-3 ; MPPT ; Obedience 1-3
Vera dla mnie:
Vera urodziła się mając już dom, jak wszystkie pozostałe szczenięta, już na nią czekano. Jednak gdy widziałam, małe szczenię z oczami dorosłego psa, patrzące mi prosto w twarz, coś we mnie krzyczało .... „zostaw ją!” I tak się stało, los sprawił, iż jedna z osób musiała wyjechać na kilku miesięczną delegację ..... Gdy pisze te słowa, Vera siedzi na przeciw stołu z zabawką w zębach i tą swoją szelmowską miną. Z tą suczką nie można się nudzić, niesamowicie inteligentna, ciekawska, energiczna, ma milion pomysłów na minutę. Na pewno nie jest psem dla każdego, ale dla mnie jest idealna. W pracy niezmordowana, niesamowicie przylepna, tuli się całą sobą do mnie, dopominając o pieszczotę. Wszystko ją ciekawi, wszystko musi poznać, wszędzie jej pełno. Kocha wszystkie dzieci świata, ludzi uraczy przyjaznym merdnięciem, ale co do psich kompanów, to już ostrożnie dobiera swoje towarzystwo. Pogryziona w szczenięctwie nauczyła się, iż najlepszą obroną jest atak, więc zaczepiona natychmiast wprowadza tą zasadę w życie.
Vera uwielbia by poświęcać jej uwagę, dla jej zdobycia jest skłonna zrobić wszystko, ukraść chińską czareczkę z pośród sześciu takich samych, tak by nie przesunąć o milimetr pozostałych, czy czekać pod drzwiami łazienki z telefonem w zębach, lub zwyczajnie spełniać moje życzenia, gdy tylko zechcę jakieś pomyśleć
Niestety ma też dziewczyna pecha, albo to ja miałam pecha przez własne dobre serce, ściągnąć do domu kłopoty. Wystarczyła obca dla Very, ale przyjęta przez Viki suka w domu i jej niefrasobliwy opiekun, by doszło do wypadku. Dziś Vera ma uszkodzoną łapę, rozcięte ścięgna nie spełniają swojej funkcji. Operacja i długa rehabilitacja, dały efekt w postaci normalnego ruchu, ale estetyka łapki pozostawia wiele do życzenia.
Gdy jest mi źle ona wie to w lot, nim drzwi otworzę, nim się odezwę już się stara językiem zlizać łzy, choć oczy jeszcze mocno zaciśnięte. Jakby wiedziała, a może tylko zgadywała, cicho kładzie się obok i po prostu jest..........